piątek, 19 kwietnia 2013

Na początku był chaos.

[...]

6 komentarzy:

  1. Witaj w blogowym światku :)
    Podziwiam motywację!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak na 8 m-cy to efekty fiu fiu :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu, witaj witaj, rozgość się i czuj jak u siebie :)
    Dee, nooo mniej więcej tyle to zajęło :) Był czas, że na deser zjadałam marchewkę, ale opłaciło się :)

    OdpowiedzUsuń
  4. marakujku to Ty :)
    witaj!

    ja teraz ważę 65 kilo a mam 164 wzrostu, czyli pewnie jestem około Twojego "przed"
    ale nie mam siły na ćwiczenia :D za dużo pracy

    dla mnie zawsze byłaś/będziesz śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. tak trzymaj Kochana! ja ten tydz zaczelam na nowo od 5 dni w tyg,postanowilam zwiekszyc dni cwiczen jak i zmieniac je ,poprzez rozne cwiczenia nie tylko Ewy..obecnie cwicze z Mel B ,Jillian,Ewa i innymi z yt ;) zakwasy wyszly mi w tym tygodniu o dziwo na nowo...widac 3 razy w tyg to byla oszczednosc :D...ale ,ale...juz na nowo na torze o lepsza sylwetke,bo jednak choc cwicze z przerwami na swieta jakie wystapily w grudniu i marcu to od listopada aktywna jestem ;) oby do przodu i przyznaje,gdy wypadnie mi weekend i wolne od cwiczen brakuje mi ich a juz nie wspomne o tym ,ze mialabym je rzucic w ogole...kiedys sie dorobie pieknego wyrzezbionego brzucha a co ! :)kibicuje Ci ,razem razniej ;)

    OdpowiedzUsuń